Program „Mój Prąd” od kilku lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród właścicieli domów jednorodzinnych. Dzięki niemu setki tysięcy Polaków mogło obniżyć koszty inwestycji w fotowoltaikę i szybciej przejść na własną produkcję energii elektrycznej. Obecnie trwa już szósta odsłona programu, jednak wielu beneficjentów zadaje sobie pytanie: co dalej? Czy w 2025 roku pojawi się Mój Prąd 7.0, czy może rząd zdecyduje się na modyfikację obecnego naboru?
W tym artykule znajdziesz kompleksowe informacje o planach dotyczących kontynuacji programu, możliwych zmianach i kierunkach rozwoju wsparcia dla prosumentów – zarówno mieszkańców miast, jak i wsi.
Program Mój Prąd – jak zmienił polską energetykę?
„Mój Prąd” to jeden z najbardziej rozpoznawalnych i skutecznych mechanizmów dotacyjnych w historii polskiej transformacji energetycznej. Dzięki kolejnym edycjom programu udało się zrealizować kilkaset tysięcy inwestycji w mikroinstalacje fotowoltaiczne, co znacząco zwiększyło udział energii odnawialnej w krajowym miksie energetycznym.
Dofinansowania zachęciły tysiące gospodarstw domowych do zainwestowania w panele PV, a z czasem także w magazyny energii i systemy zarządzania zużyciem prądu. Dziś trudno wyobrazić sobie rozwój energetyki prosumenckiej bez tego programu.
Trwa Mój Prąd 6.0 – do kiedy można składać wnioski?
Aktualnie prowadzony jest nabór w ramach edycji Mój Prąd 6.0. Zgodnie z zasadami, wnioski o dotacje można składać do 31 października 2024 roku lub do momentu wyczerpania budżetu.
W ramach tej edycji przewidziano:
– Mikroinstalacje fotowoltaiczne:
– do 7 000 zł, jeśli inwestycja obejmuje również magazyn energii elektrycznej lub ciepła,
– do 6 000 zł, gdy inwestycja ogranicza się tylko do paneli (dotyczy instalacji zgłoszonych do przyłączenia przed 31 lipca 2024 roku).
– Magazyny energii:
– do 5 000 zł na magazyn ciepła o pojemności minimum 20 dm³,
– do 16 000 zł na magazyn energii elektrycznej o pojemności od 2 kWh.
Warto zaznaczyć, że dla instalacji zgłoszonych po 1 sierpnia 2024 roku dotacja do paneli PV będzie dostępna wyłącznie pod warunkiem inwestycji również w magazyn energii.
Czy powstanie Mój Prąd 7.0?
Pytanie o przyszłość programu zadał w interpelacji poselskiej poseł Rafał Romanowski. Odpowiedź udzielona przez Krzysztofa Bolestę, sekretarza stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, nie rozwiewa wszystkich wątpliwości, ale daje nadzieję na kontynuację wsparcia.
Resort klimatu i Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej prowadzą obecnie analizy dotyczące:
– potrzeb prosumentów,
– dostępnych źródeł finansowania,
– możliwych kierunków rozwoju programu.
W praktyce oznacza to, że Mój Prąd 7.0 jest realnym scenariuszem, choć na razie brak ostatecznych decyzji. Rząd nie wyklucza również przedłużenia obecnego naboru w zmodyfikowanej formie.
Nowe wsparcie dla wsi i rolników
Ciekawym wątkiem jest możliwe rozszerzenie programu o rozwiązania dedykowane rolnikom i mieszkańcom wsi. W interpelacji poselskiej padło pytanie, czy resort planuje stworzenie osobnego instrumentu wsparcia dla tej grupy.
W odpowiedzi zaznaczono, że zainteresowanie fotowoltaiką na terenach wiejskich dynamicznie rośnie, a specyfika profilu zużycia energii i ograniczenia infrastrukturalne wymagają odrębnego podejścia.
Rozważane są więc rozwiązania, które:
– uwzględnią ograniczenia sieciowe,
– będą dostosowane do zmiennego zużycia energii w rolnictwie,
– umożliwią efektywniejsze wykorzystanie OZE w gospodarstwach wiejskich.
Rolnicy w obecnym programie – kto może korzystać z dotacji?
Choć program w założeniu jest przeznaczony dla gospodarstw domowych, rolnicy mogą składać wnioski o dotacje, ale tylko w określonych sytuacjach.
– Jeśli instalacja PV zasila wyłącznie część mieszkalną gospodarstwa – rolnik może ubiegać się o wsparcie.
– Jeśli jednak energia jest wykorzystywana również do celów produkcyjnych, np. chłodni czy systemów nawadniających, dotacja nie przysługuje.
W praktyce oznacza to, że wielu rolników nadal czeka na bardziej elastyczne formy wsparcia, które pozwoliłyby im efektywnie obniżyć koszty prowadzenia gospodarstw.
Dlaczego przyszłość Mojego Prądu jest tak istotna?
Transformacja energetyczna Polski w dużej mierze opiera się na aktywności prosumentów. To właśnie oni – inwestując w fotowoltaikę, pompy ciepła czy magazyny energii – przyczyniają się do zmniejszenia emisji CO₂ i stabilizacji krajowego systemu elektroenergetycznego.
Bez dotacji, tempo inwestycji mogłoby znacząco spowolnić. Dlatego dalsze funkcjonowanie programu, czy to w formie Mój Prąd 7.0, czy kontynuacji obecnego naboru, jest kluczowe dla rynku OZE w Polsce.
Kiedy poznamy decyzję o Mój Prąd 7.0?
Na ten moment Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie podało oficjalnego harmonogramu ani budżetu ewentualnej kolejnej edycji. Wszystko wskazuje jednak na to, że analizy są w toku i ostateczne decyzje zapadną w drugiej połowie 2024 roku.
Biorąc pod uwagę dotychczasowe tempo zmian i rosnące znaczenie OZE, można zakładać, że rząd nie zrezygnuje z dalszego wsparcia dla prosumentów.
Podsumowanie
– Mój Prąd 6.0 trwa do 31 października 2024 roku lub do wyczerpania budżetu.
– Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie wyklucza kontynuacji programu w formie Mój Prąd 7.0.
– Analizowane są także rozwiązania dedykowane mieszkańcom wsi i rolnikom.
– Decyzje dotyczące przyszłości programu powinny zapaść w najbliższych miesiącach.
Jedno jest pewne – program Mój Prąd stał się fundamentem polskiej transformacji energetycznej, a jego kontynuacja jest niezwykle istotna zarówno dla prosumentów, jak i dla całego sektora energetyki odnawialnej.

