Przełom w sprawie przepisów dotyczących magazynowania energii. Rząd zatrzymuje prace nad kontrowersyjną nowelizacją
21 lipca 2025 roku w Ministerstwie Rozwoju i Technologii odbyło się jedno z najważniejszych spotkań dla branży odnawialnych źródeł energii (OZE) w ostatnich miesiącach. Tematem przewodnim były kontrowersyjne zapisy planowanej nowelizacji Prawa budowlanego oraz rozporządzenia dotyczącego Warunków Technicznych, które miały znacząco wpłynąć na funkcjonowanie rynku magazynów energii. Efekt? Rząd tymczasowo wstrzymał prace legislacyjne, otwierając drzwi do ponownych konsultacji z przedstawicielami branży.
Dlaczego projekt wywołał burzę? Branża OZE reaguje na nieprzemyślane propozycje
Zarzewiem sporu stały się propozycje wprowadzenia szeregu nowych obostrzeń, które – zdaniem ekspertów – mogłyby poważnie zahamować rozwój rynku magazynowania energii w Polsce. Kluczowym punktem zapalnym był zapis nakładający obowiązek uzyskania pozwolenia na budowę w przypadku instalacji magazynów o pojemności przekraczającej 20 kWh. Dotychczas inwestorzy mogli montować takie urządzenia na podstawie zgłoszenia, co znacząco upraszczało procedury formalne.
Co więcej, w projekcie pojawiły się ograniczenia lokalizacyjne i przeciwpożarowe, które miałyby obowiązywać już od 10 kWh. Zgodnie z nowymi zapisami, urządzenia tej klasy musiałyby być montowane wyłącznie w osobnych, wydzielonych pomieszczeniach technicznych, niedostępnych dla ludzi na stałe. Dla wielu właścicieli domów jednorodzinnych czy małych firm takie wymagania oznaczałyby konieczność kosztownych modernizacji budynków lub rezygnację z inwestycji.
Warunki techniczne pod lupą – wysokie wymagania ogniowe zagrażały opłacalności inwestycji
Jednym z najbardziej krytykowanych elementów planowanej nowelizacji było zaostrzenie wymogów dotyczących odporności ogniowej ścian i innych przegród budowlanych w miejscach instalacji magazynów energii. Takie przepisy, choć motywowane bezpieczeństwem, w opinii wielu ekspertów były zbyt rygorystyczne i nieproporcjonalne do realnego ryzyka.
Zgodnie z wyliczeniami przedstawicieli branży, wprowadzenie tych zmian mogłoby podnieść koszty inwestycji nawet o 60%. W praktyce oznaczałoby to, że domowa instalacja większego magazynu energii stałaby się nieopłacalna lub całkowicie poza zasięgiem przeciętnego prosumenta. Branża OZE jednoznacznie oceniła projekt jako szkodliwy i wzywała do jego natychmiastowego wstrzymania.
Spotkanie w MRiT: przełomowe decyzje i realna szansa na dialog
Spotkanie zorganizowane 21 lipca przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców oraz przedstawicieli sektora OZE przyniosło długo oczekiwane efekty. Ministerstwo Rozwoju i Technologii zdecydowało się wstrzymać procedowanie projektu nowelizacji i dać stronie społecznej czas na przedstawienie własnych propozycji.
Najważniejsze ustalenia obejmują:
- Zawieszenie prac nad zmianami w Prawie budowlanym i rozporządzeniu technicznym.
- Wydłużenie okresu konsultacji społecznych do końca sierpnia 2025 roku.
- Zobowiązanie do ponownej analizy kontrowersyjnych zapisów, zwłaszcza tych dotyczących kwestii przeciwpożarowych i lokalizacyjnych.
Decyzja o przesunięciu pierwszego czytania projektu w Sejmie to dla wielu uczestników rynku jasny sygnał, że rząd jest gotów wsłuchać się w głos ekspertów i praktyków.
Co oznaczają zmiany dla inwestorów i prosumentów?
Zatrzymanie prac legislacyjnych to przede wszystkim chwila oddechu dla wszystkich, którzy planują inwestycje w magazyny energii. W praktyce oznacza to:
- Brak konieczności uzyskania pozwolenia na budowę dla instalacji powyżej 20 kWh – przynajmniej na razie.
- Możliwość kontynuowania dotychczasowych planów bez obawy o nagłe zmiany przepisów.
- Czas na realne przygotowanie się do ewentualnych nowych regulacji, które – dzięki zaangażowaniu branży – mogą być bardziej dostosowane do warunków rynkowych.
Dla prosumentów to również szansa na dalszy rozwój instalacji hybrydowych, łączących fotowoltaikę z magazynowaniem energii, co stanowi kluczowy krok ku niezależności energetycznej.
Przyszłość magazynów energii w Polsce – nowe podejście do regulacji
Z perspektywy całej branży OZE, obecna sytuacja może stać się początkiem bardziej partnerskiej współpracy między rządem a sektorem prywatnym. W obliczu wyzwań, jakie niesie transformacja energetyczna, niezbędne są rozwiązania legislacyjne, które z jednej strony zapewnią bezpieczeństwo użytkowników, z drugiej zaś – nie będą hamować rozwoju technologicznego.
Branża zapowiada dalsze działania w zakresie opiniowania i dopracowywania zapisów projektów. Celem jest stworzenie ram prawnych, które będą sprzyjać rozwojowi energetyki rozproszonej, jednocześnie uwzględniając realia techniczne i ekonomiczne.
Podsumowanie – konstruktywny krok ku lepszym regulacjom
Choć planowane zmiany wzbudziły sporo kontrowersji, zatrzymanie prac legislacyjnych i otwarcie się rządu na dialog daje nadzieję na bardziej wyważone podejście do tematu magazynów energii. Utrzymanie balansu między bezpieczeństwem a dostępnością technologii to klucz do sukcesu transformacji energetycznej w Polsce.
Dla inwestorów i użytkowników końcowych najbliższe tygodnie będą decydujące – to czas, w którym można aktywnie wpłynąć na ostateczny kształt przepisów, które będą obowiązywać przez lata. Jeśli proces konsultacji zakończy się sukcesem, Polska ma szansę stworzyć jedno z najbardziej sprzyjających środowisk prawnych dla rozwoju nowoczesnych, przydomowych i przemysłowych magazynów energii w Europie.